Kacperek to chłopiec, który od
pierwszego dnia życia musi walczyć o każdy oddech. Tuz po porodzie pojawiły się bardzo
poważne problemy z oddychaniem. Kilka godzin później został przewieziony na
oddział intensywnej terapii szpitala wojewódzkiego w Rzeszowie gdzie podłączony
został do respiratora. W drugiej dobie życia wykryto u niego rozszczep krtani
tchawiczo-przełykowy III stopnia. Jest to bardzo rzadka wada wrodzona która
zdiagnozowano u zaledwie kilkudziesięciu osób na świecie. Na czym ta rzadka wada
polega? U zdrowej osoby tchawica i przełyk, które przypominają z wygładu dwie
rurki są rozdzielone. Dzięki temu możemy oddychać i przełykać bez problemu. U
Kacperka krtań i tchawica są połączone z przełykiem na znacznej długości, co
oznacza ze jedzenie a nawet ślina mogą trafić do dróg oddechowych powodując
zniszczenie płuc a nawet śmierć. Dlatego Kacperek jedzenie otrzymuje przez
gastrostomie (rurkę wprowadzona bezpośrednio do żołądka). Przez pierwsze dwa
lata życia, Kacperek przeszedł w warszawskim szpitalu kilka operacji naprawy
rozszczepu, jednak wszystkie okazały się nieskuteczne. Po pierwszej
operacji walczył z sepsa. Jego stan był bardzo ciężki. Ale jego chęć życia była
większa od choroby. Lekarze którzy operowali synka nie znają przyczyny rozejścia
się szwów. Kacperek był ich pierwszym przypadkiem medycznym z rozszczepem
krtani. Sami przyznają ze nie maja doświadczenia w tym temacie. Niestety każdy
kolejny pobyt w szpitalu, kolejne znieczulenie, kolejna operacja odbijały się na
jego zdrowiu. Kacperek jest pogodnym dzieckiem z ogromna trauma poszpitalną. Ze
względów medycznych od pierwszego miesiąca życia ma założoną rurkę
tracheotomijna, dzięki której swobodnie oddycha, ale jednocześnie uniemożliwia
mu mowę. Kacper jako dziecko niemówiące coraz
bardziej tracił chęć komunikowania się z nami. Coraz bardziej zamykał się w sobie. U Kacperka zdiagnozowano autyzm atypowy. W związku z tym rozpoczeliśmy dodatkową terapię. Kacper codziennie uczęszcza na zajecia logopedyczne, neurologopedyczne, pedagogiczne, psychologiczne oraz terapię zajęciową i integrację sensoryczną. Koszty zajeć jak i dojazdów na nie pochłaniają znaczną część naszego budżetu.
Dzięki wsparciu wielu wspaniałych ludzi mogliśmy pojechać w 2014 roku na operację do USA.
Kacperek przeszedł operacje w Shriners Hospitals for
Children w Bostonie, gdzie przy współpracy z lekarzami z MGH dokonano naprawy rozszczepu. Jesteśmy pełni nadziei że operarcja będzie skuteczna. Efekty bedziemy mogli sprawdzić podczas kolejnych wizyt w USA.
Jeśli chcielibyście wesprzeć leczenie i rehabilitację Kacperka będziemy bardzo wdzieczni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz